Przybyłych na modlitwę zaproszonych gości przywitał mufti Tomasz Miśkiewicz, przewodniczący Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego z siedzibą w Białymstoku.
Modlitwie o pokój na świecie i między religiami przewodniczył niedawno przybyły do Polski, delegowany przez muftiat Federacji Rosyjskiej na prośbę Muzułmańskiego Związku Religijnego, imam Ramin.
Na zakończenie modlitw głos zabrał ponownie mufti Miśkiewicz. Podkreślił, że w ramach trwającego w Kościele katolickim Tygodnia Ekumenicznego, również Tatarzy łączą się w modlitwie o jedność i pokój na świecie. „Modlimy się, abyśmy mogli wspólnie działać na rzecz dobra i wspólnie zwalczać zło, coraz bardziej się poznawać i wzajemnie szanować” – wyjaśniał.
„Dziś Podlascy Tatarzy łączą się w modlitwach wobec trudnej sytuacji na świecie: trwa wiele konfliktów wojennych, w wielu częściach świata toczy się walka o niepodległość lub prawo do godnego bytu. W wielu miejscach ludzie potrzebują pomocy” - podkreślał. Apelował ozaangażowanie w działania na rzecz pokoju, a tam, gdzie nie można pomóc bezpośrednio, o modlitwę.
Białostocki mufti przekazał zebranym informację, że w noc poprzedzającą dzień święty dla społeczności muzułmańskiej zmarł Strażnik Dwóch Świętych Meczetów, Abd Allahu ibn Abd al-Aziza, władca Arabii Saudyjskiej. Wspominał go jako człowieka, który wykazał się niezwykłą mądrością i szacunkiem nie tylko wobec społeczności muzułmańskiej, ale wobec całego świata.
Dziękując za obecność wyznawcom innych religii, zapewniał, że polscy Tatarzy, od tego roku począwszy, będą również w przyszłości włączać się w modlitwy o jedność i pokój na świecie. Przypomniał, że w maju odbędą się modlitwy o pokój w Bohonikach, jako inicjatywa społeczności muzułmańskiej w ramach ogólnego dialogu i współpracy międzyreligijnej.
W rozmowie z KAI Mufti podkreślił zgodne współżycie i wzajemną życzliwość wyznawców różnych religii na Podlasiu. „Owszem, czasami dochodzi do różnych incydentów, ale to są incydenty chuligańskie, które nie mają żadnego wpływu na nasz dialog i wzajemne relacje” – stwierdził.
Zauważył konieczność dalszego poznawania się . „Im bardziej człowiek poznaje drugą osobę i jej specyfikę, zwłaszcza poprzez religię, obrzędy, kulturę, tym bardziej ją rozumie. Naturalne jest, że boimy się tego co obce, ale poprzez poznanie przekonujemy się, że w niczym nam to nie zagraża” – podkreślał.
„Islam nie zawsze musi być kojarzony z terroryzmem. Kultura muzułmańska, kultura tatarska istnieje na Podlasiu od trzystu lat i jest to z pewnością cegiełka do kultury polskiej” – mówił.
Gmina muzułmańska w Białymstoku działa od 1960 roku, choć – jak wyjaśniał dla KAI mufti Miśkiewicz – na Podlasiu istnieją również starsze wspólnoty i meczety liczące ponad dwieście lat. „Nasza wspólnota jest bardzo mała, składają się w większości z Tatarów polskich, a także przybyłych od niedawna Tatarów krymskich, są też wspólnoty kaukaskie. Jest też bardzo mała wspólnota muzułmańska pochodzenia arabskiego” – tłumaczył. Zaznaczył także, że białostocka wspólnota muzułmańska aktywnie działa w ramach obchodzonego w Kościele katolickim 26 stycznia Dnia Islamu.