„Dla Jezusa Chrystusa Droga Krzyżowa była ostatnim odcinkiem Jego ziemskiego życia. Dla nas jest nabożeństwem. Chociaż tak różne to drogi, to nie są sobie obce. Odprawiając to nabożeństwo uczymy się jak iść drogą krzyżową naszego ziemskiego życia na co dzień” – mówił Abp Edward Ozorowski na zakończenie nabożeństwa, apelując do jego uczestników aby „nigdy nie dali się okraść z Jezusa Chrystusa”.
„Czekają nas dni Wielkiego Tygodnia: Niedziela Palmowa, Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota, aby potem cieszyć się radością zmartwychwstania” - przypominał wiernym Metropolita Białostocki, życząc na nadchodzące obchody paschalne „mocy pochodzącej od Jezusa Chrystusa, który wciąż pomaga wierzącym w niego, nieść codzienne krzyże”.
Tegoroczne rozważania stacji Drogi Krzyżowej poruszały kwestie aktualności poszczególnych momentów wędrówki Jezusa na Kalwarię w życiu współczesnego człowieka. Ich autorem był ks. Andrzej Brzozowski, proboszcz parafii Krzyża Świętego w Grabówce. „Czy pamiętamy, że nie liczy się sam upadek, ale to, czy z niego powstajemy? Czy dzisiejszy Szymon z Cyreny nie czeka na obietnicę zapłaty za okazaną pomoc? Czy trwamy przy krzyżu w naszej codzienności?” – takie pytania wybrzmiewały podczas tegorocznych rozważań.
Wzorem ubiegłych lat podczas nabożeństwa pięciometrowy krzyż nieśli białostoccy kolejarze. Podążali za nim Arcybiskup Metropolita, Bp Henryk Ciereszko prezydent miasta Tadeusz Truskolaski oraz mieszkańcy Stolicy Podlasia.
Podczas Drogi Krzyżowej służbę porządkową pełnili harcerze, oświetlając trasę pochodniami. Niesionemu krzyżowi towarzyszyli żołnierze z 18 Pułku Rozpoznawczego w Białymstoku. Nad bezpiecznym przebiegiem nabożeństwa czuwała policja.