![]() |
Parafia Przemienienia Pańskiego w Białymstoku Dekretem z dnia 24.06.1997r., Ks. Abp Stanisław Szymecki, Metropolita Białostocki, wyłączając część terytorium z parafii św. Andrzeja Boboli w Białymstoku, erygował parafię p.w. Przemienienia Pańskiego z siedzibą przy ul. Klepackiej. Ta decyzja z pewnością zadała ból wiernym, którzy zostali odłączeni od macierzystej wspólnoty. Przywiązanie bowiem do tego wszystkiego, co budowali przez pokolenia, z czym są związani uczuciowo, gdzie spoczywają ich przodkowie, pozostawi na zawsze ślad na duszy. I dlatego szczery żal jest zrozumiały, kiedy przychodzi nie z własnej woli to wszystko opuścić i zacząć budować nowe, od podstaw. Trzeba wyrazić podziw i wielką wdzięczność znacznej części parafian, iż godząc się z wolą Bożą (bo tak to należy nazwać) z wielkim zapałem przystąpili do współpracy ze swoim nowym Proboszczem. Na owoce nie trzeba było długo czekać.
Od początku, od powołania do życia parafii było wiadome, że to zadanie będzie jednym z najważniejszych i najbardziej zaszczytnych do zrealizowania. Zachodzi także konieczność zbudowania plebanii, w której znajdowałyby się mieszkania dla księży i niezbędne pomieszczenia, dające godziwe warunki do życia i normalnego funkcjonowania parafii. Wykonano więc podstawowe czynności związane z budową kościoła i plebanii, jak: prawne uregulowanie z Gminą Białystok użytkowania placu kościelnego przez sporządzenie aktu notarialnego i założenie Księgi Wieczystej; geologiczne zbadanie gruntów pod budowę wymienionych obiektów. W najbliższym czasie w porozumieniu z odpowiednimi przedsiębiorstwami założona będzie zewnętrzna sieć energetyczna, instalacja sanitarna, wodociągowa i gazowa. Są już gotowe projekty kościoła. Jesienią 1999 r. rozpoczęto budowę plebanii, a 10 IX 2001 r. rozpoczęły się prace przy wykopach pod fundamenty kościoła, które to fundamenty są już prawie gotowe. W międzyczasie otacza się wielką troską obecnie istniejącą kaplicę, dbając o jej wystrój wewnętrzny, aby wierni gromadzący się na modlitwach odczuwali powagę tego miejsca i po prostu czuli się tu dobrze. Świątynia jest wyposażona praktycznie we wszystko do jej właściwego funkcjonowania. Posiada ona niezbędne szaty, naczynia i księgi liturgiczne; ołtarz główny z ambonką i dwa boczne; miejsce wyodrębnione dla organisty i chórku parafialnego; dwie zakrystie; nagłośnienie i oświetlenie. Cały wystrój i wyposażenie były możliwe dzięki darom ofiarnym parafian, a także wiernym spoza parafii, którzy chętnie tu przybywają. Bardzo ważny, i chyba najważniejszy jest rozwój duchowy parafii. Dla ożywienia religijnego i pogłębienia więzi duchowej z parafią katolików tu mieszkających, 15 VIII 1997 r. rozpoczęła się w . parafii peregrynacja obrazu Miłosierdzia Bożego, a 13 V 1998 r. - figurki Matki Bożej Fatimskiej, które już się zakończyły. Uwieńczeniem nawiedzenia rodzin przez obraz i figurkę, były uroczystości Aktu Oddania parafii Miłosierdziu Bożemu (27 VI 1999 r.) i Matce Bożej (24 V 2000 r.). Niedawno zakończyło się nawiedzenie rodzin przez Krzyż św. Bardzo pozytywnym zjawiskiem, które kształtuje duchowy obraz parafii, są istniejące tu wspólnoty, jak: Kółka Żywego Różańca, Rycerstwo Niepokalanej, Grono Przyjaciół AWSD, Parafialny Zespół Charytatywny, Chór Parafialny, Służba Ołtarza, Wspólnota AA Promyk nadziei, Rada Parafialna, Ruch Światło-Życie, schola dziecięco-młodzieżowa. Stanowią one bardzo dużą pomoc w pracy duszpasterskiej. Parafia także może się poszczycić swoim pismem Przemienienie, które również jest znane i cenione poza terytorium parafii. Pomimo tylu osiągniętych już sukcesów w tak krótkim czasie, tylu radosnych chwil na widok pomyślnie rozwijającej się tej młodziutkiej (bo liczącej 4 lata) wspólnoty parafialnej, jak w każdej rodzinie, zdarzają się i tu smutne zjawiska. Są nimi: szerzący się alkoholizm, który jest jedną z głównych przyczyn rozpadu małżeństw i tragedii rodzinnych; duża grupa katolików obojętnych religijnie i nie czujących więzi duchowej ze swoją parafią; niska frekwencja dzieci i młodzieży we Mszy św. i innych nabożeństwach. To skłania nas do głębokiej refleksji i podjęcia wzmożonych działań duszpasterskich, aby ten niekorzystny obraz zmienić. Zależy to od nas wszystkich, a w szczególności od każdej rodziny, która jest najlepszą szkołą życia, wychowania, człowieczeństwa. Rodzina Bogiem silna, jak powiedział Prymas Tysiąclecia, Kardynał Stefan Wyszyński, jest fundamentem w kształtowaniu osoby ludzkiej. Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei, dlatego taką nadzieją żyjemy, że przy pomocy Bożej przezwyciężymy problemy jakie obecnie są i jakie się pojawią, i cieszyć się będziemy tym widokiem, jak z dnia na dzień, nasza parafialna rodzina przemieniać się będzie ku lepszemu. Ks. Jerzy Szyryngo |