Kapituły kanoników dzisiaj Kapituły kanoników zrodziły się w IV wieku na podłożu życia wspólnego duchownych. Kanoniczny styl życia propagowali św. Euzebiusz z Vercelli i św. Augustyn. Około XI wieku pojawili się tzw. kanonicy regularni, prowadzący życie wspólne oparte na ślubach zakonnych. W związku z tym dotychczasowych kanoników, którzy prowadzili życie wspólne bez składania ślubów, zaczęto nazywać kanonikami świeckimi. Ci, jeśli byli zgromadzeni przy kościele katedralnym, stanowili kapitułę katedralną, jeśli zaś prowadzili życie wspólne przy innym znaczniejszym kościele, tworzyli kapitułę kolegiacką. Na Soborze Laterańskim II w roku 1139 kapitułom katedralnym przyznano prawo wybierania biskupów. Biskup przed podjęciem ważniejszych decyzji, dotyczących rządzenia diecezją, musiał zwracać się z prośbą o opinię, a niekiedy nawet musiał uzyskać jej zgodę. Szczególnie ważną rolę kapituła katedralna odgrywała w razie niemożności sprawowania urzędu przez biskupa oraz podczas wakatu stolicy biskupiej. Największy rozkwit kapituł przypada na wiek XIII i XIV. Wielkie znaczenie posiadała w przeszłości kapituła wileńska, którą z upoważnienia papieskiego ustanowił biskup poznański Dobrogost w roku 1388 przy kościele Świętej Trójcy, Matki Boskiej i Św. Stanisława. W akcie potwierdzającym statuty kapitulne z początku XVI w. potwierdzono, iż jej indulty i przywileje są ad instar Cracoviensis ecclesiae et capituli na wzór Kościoła krakowskiego i jego kapituły. O tym, jak znaczną rolę w życiu diecezji odgrywała kapituła wileńska, świadczy chociażby jej sprzeciw wobec nominacji królewskiej na stolicę wileńską biskupa łuckiego Bernarda Maciejowskiego, późniejszego arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa. Na skutek oporu kapituły, broniącej przywilejów litewskich, biskup Maciejowski zaniechał swej nominacji z dnia 1 września 1597 roku i rządów w diecezji wileńskiej nie objął. U schyłku XVI wieku kapituły katedralne zaczęły stopniowo tracić na znaczeniu. Ich znaczenie próbował podnieść Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku, przyznając im miano senatu i rady biskupa. Faktycznie jednak przekształciły się one w kolegia kapłanów zasłużonych dla diecezji. Jeszcze bardziej kompetencje kapituł ograniczył Kodeks Jana Pawła II z 1983 roku. Zgodnie z postulatami Soboru Watykańskiego II zaszczytne miano senatu biskupa otrzymała rada kapłańska, zaś kapitułom katedralnym i kolegiackim pozostawiono zadanie spełniania bardziej uroczystych czynności liturgicznych w kościele katedralnym lub kolegiackim. Kapituła katedralna może czasem wypełniać zadania zlecone jej przez prawo lub biskupa diecezjalnego. Kanonik penitencjarz kościoła katedralnego i kościoła kolegiackiego posiada szczególne uprawnienia rozgrzeszania w zakresie sakramentalnym od cenzur wiążących mocą samego prawa, ale nie zastrzeżonych Stolicy Apostolskiej. Tylko tam, gdzie nie ma kapituły, biskup diecezjalny do wykonywania tego zadania mianuje innego zdatnego kapłana. Pomimo ograniczonych uprawnień, kapituły kanoników wciąż wywierają znaczący wpływ na życie Kościołów lokalnych. Dotyczy to zwłaszcza tych kapituł, które mają wielowiekowe tradycje i bogate doświadczenie historyczne. Każda diecezja ma swoją historię, o której należy przypominać młodym pokoleniom kapłanów i wiernych świeckich. Ona przecież jest wyjątkową nauczycielką życia. Troska o tradycję odnosi się także do pielęgnowania zwyczajów kapitulnych dotyczących poszczególnych godności, zebrań, czy stroju jak to widać bardzo wyraźnie w statutach Białostockiej Kapituły Metropolitalnej, spadkobierczyni wileńskiej kapituły katedralnej, które w wielu miejscach odwołują się do korzeni wileńskich. W tym kierunku podążają statuty erygowanej przez arcybiskupa Stanisława Szymeckiego w 1997 roku Kolegiackiej Kapituły Krypniańskiej, której jednym ze statutowych celów jest otaczanie opieką i kultywowanie chrześcijańskich tradycji Ziemi Białostockiej oraz troska o rozwój życia kulturalnego regionu. Tego rodzaju działania wydają się szczególnie ważne w coraz bardziej laicyzującym się świecie, przechodzącym przyśpieszony proces globalizacji, która zacierając wszelkie odrębności, niszczy tożsamość człowieka i pozbawia go korzeni oraz uniemożliwia mu jakąkolwiek identyfikację, odnoszenie się do autorytetu, w tym również religijnego. Można więc powiedzieć, iż kapituły kanoników, chociaż zostały pozbawione większości swoich kompetencji o charakterze jurysdykcyjnym, dalej stanowią bardzo ważny element w strukturze Kościołów partykularnych. Świadczy o tym fakt, iż w Polsce nie tylko nie znosi się kapituł, ale reaktywuje się stare i tworzy nowe kolegia kapitulne, które cieszą się wielkim uznaniem nie tylko u kapłanów, ale także wśród wiernych świeckich. Kapituły ze swej strony winny korzystać ze wszystkich uprawnień przyznanych im przez prawo, aby aktywnie uczestniczyć w życiu Kościoła lokalnego i kształtowaniu jego oblicza. Ks. Andrzej Kakareko |