Znów od nowa Nowy wiek zakończył właśnie swój początek, czyli pierwszy rok. Niektórzy twierdzą, że tak naprawdę to nasze stulecie wystartowało 11 września, i że to może dużo znaczyć. Możemy bowiem mieć konfrontację cywilizacyjną, a i terroryzm przybierze nowe oblicze, co pociągnie za sobą konieczność szczególnie intensywnej z nim walki. Co oczywiste, przyszłość jest przed nami zakryta, można jednak dywagować i domniemywać cóż takiego może nas oczekiwać. Zapewne rozwinie się socjalizm, w czym dopomoże dzielnie Unia Europejska, która jak można się spodziewać wysmaży kolejne tysiące nowych szczegółowych przepisów. Wzrosną podatki, zwiększy się kontrola obywateli, regulacja obejmie chyba wszystkie możliwe dziedziny życia. Ponieważ system socjalny będzie pękał, należy się spodziewać upowszechnienia eutanazji oczywiście w ramach praw człowieka. Wszelkiej maści dewiacje nie tylko zostaną równouprawnione, ale uzyskają status uprzywilejowany. Zapewne postąpi proces ogłupiania masowego, zwłaszcza że szkolnictwo ma odejść od wpajania wiedzy i skoncentrować się na kształceniu umiejętności praktycznych. Normą a jednocześnie ideałem może stać się znawca komputerów, gadający jako tako w języku Szekspira. A może będzie inaczej? Może socjalizm zejdzie śmiertelnie? Może ludzie zmądrzeją? Może świat znowu stanie na nogach? Miejmy nadzieję. Ks. Marek Czech |