Prawna ochrona przed psychomanipulacją

W drugiej połowie października odbyło się w Warszawie Międzynarodowe Seminarium zorganizowane przez Stowarzyszenie Ruch Obrony Rodziny i Jednostki. Było ono poświęcone problemom prawnej ochrony przed psychomanipulacją ze strony sekt w Polsce i innych krajach europejskich. W Seminarium wzięła udział m.in. pani Hayat El Mountacir, autorka wydanej niedawno u nas książki „Dzieci w sektach” i jednocześnie przedstawicielka Centrum Dokumentacji i Przeciwdziałania Psychomanipulacji w Paryżu.

Pani Mountacir przedstawiła działania podejmowane we Francji wobec ruchów sekciarskich naruszających prawa człowieka. Na uwagę zasługuje fakt, iż Francuskie Zgromadzenie Narodowe w czerwcu 2001 r. jednomyślnie ratyfikowało projekt prawa About-Picard (Nicolas About – członek Senatu i Catherine Picard członek Zgromadzenia Narodowego). Ratyfikacja tego prawa zakończyła dwudziestoletnie zmagania legislacyjne dotyczące pomocy ofiarom sekt. Dzięki niemu, sądy będą mogły rozszerzyć zakres czynów uznanych za przestępstwa i zbrodnie. Nowe prawo pozwala pociągnąć do odpowiedzialności karnej autorytety moralne naruszające integralność fizyczną lub psychiczną osoby poprzez oszukańcze nadużycie jej stanu niewiedzy lub słabości. Sekty będą więc musiały respektować prawa osoby i zaprzestać gwałcenia ich pod groźbą zdelegalizowania. Podjęte w sposób tak rygorystyczny działania prawne pozwolą skutecznie odróżnić prawdziwe związki wyznaniowe czy stowarzyszenia o charakterze religijnym od ugrupowań, które pod maską religii uprawiają szkodliwą działalność.

Ten ważny krok w prawie francuskim może stanowić przykład dla naszych parlamentarzystów, którzy do tej pory niewiele zrobili, aby uchronić zwłaszcza polską młodzież przed sektami. Przykładem bezskutecznych interwencji niech będzie działalność Ruchu Obrony Rodziny i Jednostki, którego przedstawiciele przez cały rok 2000 uczestniczyli w pracach sejmowej podkomisji ds. psychomanipulacji. Spotkania z posłami miały na celu wypracowanie definicji „psychomanipulacji” dla potrzeb prawa karnego. Przedstawiciele Ruchu przedstawili nawet projekt ustawy. Niestety Sejm poprzedniej kadencji odrzucił te propozycje, Senat tematu też nie podjął i cała sprawa stanęła w miejscu.

Jak niezwykle ważne jest pójście w ślady Francji świadczą chociażby liczne świadectwa osób poszkodowanych przez grupy prowadzące kontrolę umysłu różnymi metodami, takimi jak np. wymaganie przestrzegania drastycznej diety, rytmu oddychania, małej ilości snu, poddawanie adeptów wpływowi specjalnie dobranych dźwięków, barw czy kształtów oraz nierzadko środków halucynogennych, które wpływają na zmianę fizjologii mózgu i psychiki, co powoduje bezkrytyczne przyjmowanie podawanych przez sektę treści. To tylko nieliczne sposoby, przy pomocy których liderzy sekt uzależniają swoje ofiary.

A oto przykłady skutków psychomanipulacji.

1. „Chłopiec pracował i chodził do szkoły wieczorowej. Aby lepiej się uczyć, poddał się ćwiczeniom „doskonalenia umysłu”. Przez pewien okres cieszył się błyskotliwym myśleniem, ale również miał jakieś wizje. Po pewnym czasie zrezygnował z nauki w szkole, potem zwolnił się z pracy, przestał interesować się dziewczynami, sprawami społecznymi i własną samotną matką. Zobojętniał na wszystko, jednak z ćwiczeń doskonalenia umysłu nie zrezygnował, gdyż fascynowały go wizje, których podczas ćwiczeń doznawał. Po pewnym czasie, który był właśnie tym czasem „wizjonerskim”, doszło do ciężkich stanów depresyjnych i dezorientacji w przestrzeni. Po szpitalnym leczeniu depresja i dezorientacja ustąpiły, ale chłopiec nie odzyskał zdolności do samodzielnego życia – przeszedł na rentę.”

2. „Jedynak, bardzo uzdolniony uczeń szkoły muzycznej, po ćwiczeniach zen i „duchowych napojach”, które sam sobie przygotowywał z ziół otrzymywanych od mistrza, przez kilka lat miał twórczą, bujną fantazję i komponował utwory muzyczne. Potem powoli popadł w przygnębienie, depresję i załamanie psychiczne. Kilkakrotnie leczony w klinice psychiatrycznej, wracał do domu niby zdrowy, lecz bierny, bezwolny, niezaradny, co uniemożliwiało mu dalszą naukę. W końcu przeszedł na rentę.”1

To tylko dwa z bardzo licznych przykładów, ale przyczyna problemów jest jedna. Jest nią właśnie psychomanipulacja – ingerencja w naturalną pracę mózgu i systemu nerwowego poprzez różnego rodzaju ćwiczenia. Warto więc zastanowić się nad konsekwencjami zanim pójdziemy na jakiś kurs, który ma rzekomo udoskonalić nasz mózg.

Joanna Jarzębińska-Szczebiot, Marek Szczebiot

1 Przykłady pochodzą z osobistych spotkań s. Michaeli Pawlik z osobami poszkodowanymi przez sekty. Te i inne przykłady zostały przytoczone w wykładzie „Manipulacja wiarą”, jaki s. Michaela wygłosiła podczas w/w Międzynarodowego Seminarium w Warszawie.


powrót