![]() |
Prymas Tysiąclecia w Białymstoku W roku obecnym szczególnie czcimy postać kardynała Stefana Wyszyńskiego. W lutym zakończono proces beatyfikacyjny Prymasa Tysiąclecia na szczeblu diecezjalnym. 28 maja minęło 20 lat od jego śmierci. Stulecie jego urodzin obchodzić będziemy 3 sierpnia. Rangę obchodów rocznicowych podnosi ogłoszenie przez Sejm RP roku 2001 Rokiem Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Pamiętamy słowa papieża Jana Pawła II: Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża-Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności, rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary, nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem. Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła (Watykan, 23.10.1978 r.). Z wielką radością starsi mieszkańcy Białegostoku wspominają wizyty Prymasa Tysiąclecia w grodzie nad Białą. Zawsze były one nie tylko zamanifestowaniem religijności mieszkańców Białostocczyzny, ale także okazją do wyrażenia ich uczuć patriotycznych. W kolejnych numerach "Czasu Miłosierdzia" będziemy starali się wspomnieć tamte wizyty. Gdyby ktoś z Czytelników chciał podzielić się osobistymi wspomnieniami, wrażeniami bylibyśmy bardzo wdzięczni. Nawiedzenie kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej - 1959
Dnia 26 listopada o godz. 17.00 przewieziono Obraz z Seminarium do Fary. Po drodze tłumy wiernych oddawało hołd Pani Jasnogórskiej. U progu świątyni biskupi, kapituła i kler witało Maryję. Obraz umieszczono w głównym ołtarzu. Aż do północy, gdy odprawiono Mszę św. - przewodniczył jej ks. Urban, trwały modlitwy i nabożeństwa adoracyjne. Następnego dnia o godz. 11.00 Mszę św. pontyfikalną odprawił bp Władysław Suszyński. Do godzin popołudniowych trwały modlitwy wiernych i .... czekano na Najdostojniejszego Gościa. Był nim Prymas Polski - Kardynał Stefan Wyszyński. Na krótko przed godz. 17.00, kiedy to planowano zakończenie nawiedzenia Obrazu, przeprowadzono Prymasa i księży biskupów (Ignacy Świrski - Siedlce, Czesław Falkowski - Łomża, Tomasz Wilczyński - Olsztyn, Władysław Suszyńki - Białystok, Aleksander Mościcki - Łomża, Józef Drzazga - Olsztyn) z plebanii farnej do prokatedry. Nabożeństwu różańcowemu przed wystawionym Najświętszym Sakramentem przewodniczył ks. Jan Trochim - proboszcz z Krypna. Odśpiewano Litanię Loretańską. Fara nie mogła pomieścić wiernych. Wiele osób stało poza świątynią. Wszyscy spragnieni byli słów Prymasa Wyszyńskiego pełnych mocy i ducha. Pragnęli nakreślić na sobie znak krzyża uczyniony po pasterskim błogosławieństwie, by wzmocnić siebie w wyznawaniu wiary. Na zakończenie nabożeństwa przemówił ks. prałat Adam Sawicki, dziękując Maryi za Jej obecność na Białostockiej Ziemi. Po nim głos zabrał Prymas i udzielił wraz z zebranymi biskupami pasterskiego błogosławieństwa. Odprowadzono Go przez kościół przed próg świątyni, gdzie wśród wiwatujących tłumów, wznoszących okrzyki: Sto lat!, Niech żyje! raz jeszcze udzielił swego błogosławieństwa. Na koniec zaśpiewano wspólnie pieśń Serdeczna Matko. Następnego dnia wczesnym rankiem o godz. 6.00 Prymas odprawił cichą Mszę św. Pomimo tak wczesnej pory kościół był wypełniony. Trzy godziny później Kardynał odjechał do Warszawy. Jeszcze przed wyjazdem ofiarował wszystkim klerykom białostockiego seminarium swą fotografię z autografem, by upamiętniała jego wizytę w Białymstoku. A może był to znak zachęty, by trwać przy Nim w trudnych chwilach peerelowskiej Polski? Konsekracja Bpa Adama Sawickiego - 1963 Kolejną okazją do przyjazdu Prymasa do Białegostoku było konsekracja biskupa Adama Sawickiego. Kardynał zapowiedział swój przyjazd na wieczór 2 czerwca 1963 r. Na Jego spotkanie zgromadziło się przed drzwiami Fary wielu księży i wiernych. Jeszcze tego samego dnia wziął udział we Mszy św. wieczornej celebrowanej przez ks. prałata Adama Abramowicza. W przemówieniu po jej zakończeniu, Prymas dał wyraz swej radości z tego, iż Białystok przeżywa tak miłą uroczystość z okazji wyniesienia do pełni kapłaństwa zasłużonego dla Kościoła, syna tej ziemi - ks. Adama Sawickiego. Radość tę jednak zaciemniał smutek z powodu choroby i cierpienia Ojca Świętego Jana XXIII. Kardynał Wyszyński przypomniał rolę papieża i jego dwie encykliki: Mater et Magistra i Pacem in terrris, w których uchwycił szacunek dla osoby ludzkiej i prawa każdego człowieka do sprawiedliwości, wolności przekonań i światopoglądu. Przypomniał, iż tylko na tych postawach można budować trwały pokój między poszczególnymi ludźmi i narodami. I ta ludzka postawa Zastępcy Chrystusa na ziemi pociągała ku niemu nie tylko serca wiernych całego Kościoła, ale i wszystkich ludzi dobrej woli. Umiera Dobry Pasterz - mówił - który tak umiłował swą owczarnię, zrozumiał jej potrzeby, ducha swych czasów. Nie chciał on ludziom dodawać udręk, ale z dobrym ojcowskim sercem wyszedł do wszystkich wnosząc wszędzie miłość, pogodę ducha i pokój. Po kazaniu, przy śpiewie i wiwatach tłumu, przeszedł z kościoła na plebanię farną. Następnego dnia miała się odbyć konsekracja nowo mianowanego biskupa. Miał jej przewodniczyć Prymas Polski. Niestety, w nocy Kardynał poczuł się źle. Miał podwyższoną temperaturę, nie przespał nocy. Następnego dnia nie wziął udziału w uroczystościach. Nie wyszedł zupełnie z pokoju. Około godz. 14.00 wyjechał do Warszawy w obawie, by się nie rozchorować w Białymstoku. W taki dość niefortunny sposób Prymas opuszczał gród nad rzeką Białą. W Jego imieniu aktu konsekracji biskupa Sawickiego dokonał arcybiskup Antoni Baraniak z Poznania, w towarzystwie biskupów: M. Klepacza i W. Suszyńskiego. Ks. Adam Szot |