s. Adriana Gronkiewicz
Szukajmy zawsze tego, co łączy "Szukajmy zawsze tego, co łączy ... Niech błogosławiona matka Bolesława wspomaga te nasze wysiłki" (Jan Paweł II, Białystok, 5 czerwca 1991) Wśród darów Opatrzności Bożej, wylanych na Archidiecezję Białostocką w dniu 5 czerwca 1991 roku przez posługę apostolską Papieża Jana Pawła II, jest łaska wyniesienia do chwały ołtarzy matki Bolesławy Lament, córki Ziemi Łowickiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, zmarłej 29 stycznia 1946 roku w Białymstoku, w domu zakonnym przy ul. Stołecznej 5. Ojciec Święty w homilii wygłoszonej w Białymstoku przed dziesięcioma laty powiedział między innymi: "Podczas obecnej Mszy Świętej najszczególniejsze wspomnienie należy się jednej z tych szczęśliwych osób, które strzegły dróg Mądrości Przedwiecznej i dlatego znalazły życie oraz zyskały łaskę u Pana. Przed 45 laty tutaj w Białymstoku umarła Służebnica Boża Bolesława Lament [...], dzisiaj została ona ogłoszona błogosławioną Kościoła [...]. W głębokim poczuciu odpowiedzialności za cały Kościół, boleśnie przeżywała Bolesława rozdarcie jedności Kościoła. Sama doświadczała wielorakich podziałów, a nawet nienawiści narodowych i wyznaniowych, pogłębianych jeszcze bardziej przez ówczesne stosunki polityczne. Dlatego też głównym celem jej życia oraz założonego przez nią Zgromadzenia stała się jedność Kościoła, ta jedność, o którą modlił się w Wielki Czwartek w wieczerniku Chrystus: 'Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno' (J 17,11). Służyła matka Lament sprawie zjednoczenia tam zwłaszcza, gdzie podział zaznaczał się ze szczególną ostrością. Nie szczędziła niczego, byle by umacniać wiarę i rozpalać miłość do Boga, byle tylko przyczynić się do wzajemnego zbliżenia katolików i prawosławnych: 'żebyśmy wszyscy - jak mówiła - miłowali się i stanowili jedno'. Pracę na rzecz jedności Kościoła, zwłaszcza na terenach wschodnich, uważała za szczególną łaskę Bożej Opatrzności. Długo przed Soborem Watykańskim II stała się inspiratorką ekumenizmu w życiu codziennym przez miłość. Lud Boży w Polsce i na terenach jej apostolstwa będzie mógł odtąd odwoływać się w modlitwie liturgicznej Kościoła do jej orędownictwa oraz czerpać z jej życia wzór do naśladowania". Na zakończenie zaś Mszy Świętej beatyfikacyjnej Papież dodał: "Tej jedności, dla której [błogosławiona Bolesława] żyła i pracowała, potrzebuje dziś w szczególny sposób świat, Europa, Polska, Archidiecezja w Białymstoku. Mieszkają tu także nasi bracia prawosławni. Szukajmy zawsze tego, co łączy, spotykajmy się w duchu ekumenicznym, módlmy się wspólnie. Czy Duch Święty nie sprawia, nie rozrządza - powiedziałem w czasie pierwszej pielgrzymki, dziś pragnę powtórzyć: czy nie rozrządza Duch Święty, byśmy się spotykali w dialogu i dążyli do jedności. Niech błogosławiona matka Bolesława wspomaga te nasze wysiłki". Dziesiąta rocznica papieskiego pobytu w Białymstoku i wyniesienie do godności błogosławionych Bolesławy Lament - niestrudzonej apostołki jedności - jest bez wątpienia, swoistym wezwaniem skierowanym do nas do głębokiego zainteresowania się osobą i charyzmatycznym posłannictwem tej wybitnej białostoczanki. Od dziesięciu lat Białystok należy do nielicznych miast w Polsce, posiadających grób osoby wyniesionej do czci ołtarzy. Oby uroczystości rocznicowe pobytu Ojca Świętego w Białymstoku i wyniesienia do chwały ołtarzy Bolesławy Lament, ośmieliły nas do jeszcze gorętszego odwoływania się do jej orędownictwa oraz częstszego nawiedzania jej relikwii. Odważniej korzystajmy ze źródeł Bożego Miłosierdzia przez pośrednictwo naszej błogosławionej Patronki, a także módlmy się o łaskę rychłej jej kanonizacji. Liczne świadectwa potwierdzają, że błogosławiona Bolesława wstawia się u Bożego tronu za tymi, którzy polecają się jej wstawiennictwu. O łaskach otrzymanych przez jej przyczynę możemy się dowiedzieć z publikacji pt: Święci słuchają naszych próśb. Warszawa 2000. |