Rozmowa z Ks. Zdzisławem Karabowiczem, dyrektorem Radia Plus Białystok
Radio Plus z Białegostoku Od połowy maja na fali 104,7 MHz możemy usłyszeć Radio Plus Białystok. O przekształceniu Radia Miłosierdzie opowie ksiądz dyrektor Zdzisław Karabowicz. - Dlaczego przestało funkcjonować Radio Miłosierdzie? Radio M nie przestało funkcjonować, została zmieniona tylko nazwa. Pozostały te same wartości, pozostał ten sam duch. Spółka Radia Plus przedstawiła bardzo korzystną ofertę współpracy, a to było związane ze zmianą nazwy. Spółka Radia Plus zaoferowała bardzo dobry program ogólnopolski. Bardzo kosztowne jest zbieranie informacji z całej Polski. Radio Plus posiada sieci korespondentów, którzy przekazują wiadomości do centrum, czyli do Warszawy, gdzie są w profesjonalny sposób zredagowane i emitowane. - W gruncie rzeczy zmieniło się wiele! Zmienił się charakter radia, ale nie wartości. W sensie dynamizmu programu zmienił się jego szyk, rodzaj muzyki. Emitujemy nowe programy, a także przedłużył się czas emisji, przedtem nadawaliśmy godzinę dziennie, teraz 24 godziny. Tworzymy radio skierowane do człowieka współczesnego, wychowanego na dynamicznej muzyce, który chce wiedzieć co się dzieje na świecie, w Polsce i w jego mieście. Chcemy również mówić o sprawach związanych z wiarą, ponieważ jej nie można oddzielić od życia codziennego. - W jaki sposób Radio Plus Białystok zajmuje się sprawami lokalnymi? Informujemy mieszkańców o tym co dzieje się w Białymstoku. Nadajemy program - " Rozmowa z Białegostoku". Są to wywiady z różnymi ludźmi. Odpowiadającymi za newralgiczne punkty w mieście, społeczeństwie. Z pracownikami Białostockiego Punktu Informacji o Sektach i Nowych Ruchach Religijnych rozmawiamy o sektach. O sprawach teologicznych rozmawiamy z ks. bp E. Ozorowskim. - Mało jest wejść antenowych z Białegostoku. Cały rok program jest nadawany z Białegostoku. Radio Plus tworzymy wspólnie z ludźmi z Warszawy, Szczecina, Krakowa, Gdańska jednym słowem z całej Polski. Chcemy tworzyć dobre radio tu w Białymstoku, ale wspólnie z osobami z całej Polski. - Dlaczego zrezygnowano z współpracy z Radiem Maryja? Dziesięć lat temu podpisaliśmy umowę z Radiem Maryja, ale jej umowa miała wiele niedociągnięć. Trudno było nam współpracować w sprawach programowych. Radio Maryja nie chciało tworzyć lokalnych ośrodków. Woleli nadawać wyłącznie z Torunia. Radiu Miłosierdzie zależało na tworzeniu i rozbudowie radia lokalnego. Z Radiem Plus udało się ustalić dokładne warunki współpracy ośrodka lokalnego. - Jakie są plany na przyszłość? Robienie ciekawych programów, dzięki którym zwiększy się liczba słuchaczy. Programów dotyczących życia mieszkańców Białegostoku. Chcemy informować białostoczan o aktualnych wydarzeniach, cenach, co i gdzie można kupić. W jaki sposób możemy sobie nawzajem pomóc. Zapraszamy wszystkich do dzwonienia i informowania nas o wszystkim co się dzieje. - Z czego się utrzymuje radio? Reklamy są głównym źródłem finansowym radia, oprócz Radia Maryja, które utrzymuje się wyłącznie z datków. Słuchacze Radia Maryja zarzucają nam, że sponsorem radia katolickiego powinien być wyłącznie naród, a przecież reklamodawcami są Polacy, przedsiębiorcy białostoccy, którzy chcą zareklamować swój produkt, dzięki czemu będą mieli większy zysk. Na reklamie zyskuje radio i słuchacze, którzy wiedzą co i gdzie można kupić. Drugim środkiem utrzymania są ofiary wiernych, za które bardzo dziękuję. Od początku radio było tworzone dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i z tej okazji wszystkim Czytelnikom i Słuchaczom życzę, żeby zauważali Boże Miłosierdzie, które rodzi się jak Mały Jezus, po cichu, niezauważalnie, ale ogarnia cały świat i staje się największą radością życia. Życzę, by doświadczali tej radości w szkole, rodzinach, miejscach pracy. - Dziękujemy za rozmowę. (AZ) |