Ks. Adam Szo
„Pracownice Niepokalanej" - Czy je ktoś jeszcze pamięta?


        O bogactwie duchowym Kościoła lokalnego świadczy poczet świętych i błogosławionych, którzy swym życiem zaświadczyli, przez męczeństwo, świętość życia czy też dzieła miłosierdzia, o przynależności do Mistycznego Ciała Chrystusa. Bogactwem każdej wspólnoty są osoby gotowe do całkowitego poświęcenia swego życia Bogu i ludziom, potrzebującym pomocy i miłości drugiego człowieka. Często szukamy w odległej historii wzorców godnych naśladowania. Poszukujemy tych, którzy mogli by nas nauczyć, jak kochać Boga i ludzi. Gdy odnajdujemy świętych, wyniesionych już na ołtarze Kościoła, mówimy, że ich wzór życia przerasta nasze siły, że nigdy tacy nie będziemy, że to zbyt trudne. Czasami więc warto, przeglądając karty historii, przyjrzeć się tym, którzy w swoim codziennym życiu byli do nas bardzo podobni. Tym, którzy wyrośli z naszej Białostockiej Ziemi, którzy byli być może nawet naszymi krewnymi.
        Na Białostocczyźnie na początku lat 30-tych XX wieku powstało „Stowarzyszenie Pracownic Katolickich pod wezwaniem Niepokalanej Maryi i św. Teresy od Dzieciątka Jezus". Członkinie tego stowarzyszenia nazywane były „Pracownicami Niepokalanej". Statut Stowarzyszenia został zatwierdzony przez Księdza Arcybiskupa Romualda Jałbrzykowskiego 18 marca 1931 roku. I chociaż siedzibą Stowarzyszenia była Kalwaria Wileńska, to jednak większość placówek mieściła się w granicach dzisiejszej archidiecezji białostockiej. W 1931 roku, ówczesny Metropolita Wileński - Abp Romuald Jałbrzykowski, podpisując akt erekcji Stowarzyszenia zgodził się, aby proboszczowie parafii: Kalwaria Wileńska, Dąbrowa, Janów, Korycin, Krynki, Sokolany, Suchowola organizowali placówki Stowarzyszenia. Dyrektorem Stowarzyszenia „Pracownic Niepokalanej" został ks. Tadeusz Makarewicz, proboszcz w Kalwarii Wileńskiej. Znany był jednak na Białostocczyźnie, jako wcześniejszy proboszcz w Sokolanach, inicjator budowy kościoła parafialnego w Majewie, wybitny duszpasterz i kaznodzieja. Trud jego pracy kapłańskiej zaowocował powstaniem Stowarzyszenia.
        "Stowarzyszenie Pracownic Katolickich pod wezwaniem Niepokalanej Maryi i św. Teresy od Dzieciątka Jezus" skupiało niezamężne kobiety pragnące doskonalej służyć Bogu i ludziom, nie opuszczając jednak swych środowisk. Odbywały one rok nowicjatu, w którym kształciły się w cnotach chrześcijańskich, poznawały zasady wiary, prawdy katechizmowe, statut i regulamin „Pracownic Niepokalanej". Tak przygotowane składały przyrzeczenie zachowania rad ewangelicznych: ubóstwa, posłuszeństwa i czystości, które nie były jednak ślubami zakonnymi. Tylko za pozwoleniem swego spowiednika mogły złożyć takie śluby. Członkinie nie miały prawa wychodzić za mąż. O ile było to możliwe posiadały domy wspólnego życia, wzajemnie się wspierały tak w sprawach duchowych, jak i materialnych. Zobowiązane były do przestrzegania regulaminu i statutu. Regulamin regulował ich tryb życia, wyznaczał czas na modlitwę i pracę. Do codziennych obowiązków „Pracownic Niepokalanej" należało: rozpocząć dzień modlitwą, wszystko w tym dniu ofiarować Bogu, odprawić rozmyślanie, o ile było to możliwe uczestniczyć we Mszy świętej i odbyć Adorację Najświętszego Sakramentu, 3 razy w ciągu dnia odmówić „Anioł Pański", uczynić rachunek sumienia szczegółowy i ogólny. Członkinie dbały o rozwój życia wewnętrznego przystępując do sakramentu pokuty co dwa tygodnie, wybierając sobie doświadczonego spowiednika. Raz na kwartał przeżywały dzień skupienia, co roku odbywały trzydniowe rekolekcje. Spotykały się na wspólnej modlitwie, słuchaniu konferencji. Cnoty Maryi i swej patronki św. Teresy starały się poznać i naśladować roztropnie, „bowiem gorliwość bez roztropności jest głupstwem, a z prawdziwej pobożności muszą wypłynąć czyny najgorliwsze i najroztropniejsze". Raz na miesiąc składały przełożonym relacje ze swej działalności.
        Celem Stowarzyszenia była troska o podniesienie poziomu wiedzy religijnej, tak wśród członkiń Dzieła, jak i w ich środowisku. Stąd propagowanie prasy katolickiej, tzw. „dobrej książki", organizowanie wykładów i konferencji. Przede wszystkim chodziło jednak o dawanie świadectwa życia pracowitego i pobożnego, i apostolstwo w tym duchu wśród otoczenia. Członkinie miały obowiązek przyczyniać się, w miarę swych możliwości, do troski o piękno kościołów parafialnych i sprawowanej w nich liturgii i nabożeństw. Zaangażowane były w pracach Akcji Katolickiej.
        Rozwój Stowarzyszenia następował bardzo szybko. O ile w roku powstania Dzieła, istniało 7 placówek, o tyle w 1935 roku było ich już 13 ( Sokółka, Suchowola, Korycin, Janów, Krynki, Sokolany, Kalinówka, Dąbrowa, Grodno, Indura, Usnarz, Odelsk, Kalwaria).. Stowarzyszenie skupiało w 1933 roku ponad 100 członkiń, a w 1935 roku już 210 profesek i 20 kandydatek. W 1939 roku założono następny dom w Wasilkowie, z 13 nowicjuszkami. Członkinie w poszczególnych placówkach podejmowały różne inicjatywy, w zależności od miejscowych potrzeb, np. w Suchowoli prowadziły warsztat tkacki, Koło Wstrzemięźliwości (abstynenckie), w Sokółce opiekę nad chorymi i umierającymi, Apostolstwo Modlitwy i Żywy Różaniec. W Korycinie rozpowszechniały prasę katolicką, zbierały młodzież i starszych na śpiew pieśni religijnych i patriotycznych; w Odelsku i Usnarzu modliły się za pijaków, ale i ich odwiedzały, opiekując się nimi i zachęcając do nawrócenia i porzucenia zgubnego nałogu. W Kalinówce Kościelnej prowadziły herbaciarnię i rozpowszechniały prasę katolicką. Nauka zasad wiary, walka z niemoralnością w obyczajach, zwłaszcza plagą alkoholizmu, stanowiły główny cel i zadanie Stowarzyszenia „Pracownic Niepokalanej".
        Niestety, wybuch II wojny światowej, przerwał rozwój tego Stowarzyszenia. Lata okupacji radzieckiej, a później niemieckiej, zniszczyły rozpoczęte dzieło. Pozostały tylko pożółkłe karty Regulaminu i Statutu Stowarzyszenia „Pracownic Niepokalanej", trochę zachowanych dokumentów, parę sprawozdań z ich działalności. A może żyją jeszcze ci, którzy pamiętają działalność ks. Tadeusza Makarewicza, Dyrektora Stowarzyszenia, posługę w parafiach Białostocczyzny „Pracownic Niepokalanej"? Jeśli ktoś posiada jakieś dokumenty, zdjęcia, relacje mogące ubogacić nasze wiadomości o działalności Stowarzyszenia, proszę o listy na adres redakcji z dopiskiem na kopercie „Pracownice Niepokalanej". Warto zadbać o to, byśmy potrafili czerpać z historii ludzi nam tak bliskich, moc i siłę do miłowania Boga i bliźniego.


powrót