Świadomość wielkiej misji katechety
Dzisiejsza Ewangelia skupia się na czasie pomiędzy Paschą Jezusa Chrystusa, a Sądem Ostatecznym. Jest to czas dany każdemu z nas do właściwego wykorzystania z pomocą Ducha Świętego, którego Jezus Chrystus posłał do nas, aby nam towarzyszył, inspirował i ukierunkowywał ku Bogu. Skoro więc żyjemy w czasie Ducha Świętego, to też jesteśmy zaproszeni, aby żyć i działać w Jego mocy, aby dobrze wykorzystać dany nam czas z pożytkiem osobistym, ale też i z korzyścią dla innych.

Zapytajmy więc Ducha Świętego jakie przesłanie niesie nam dzisiejsza Ewangelia o talentach? O jakich talentach mówi i co one oznaczają w kontekście dzisiejszego świata?

1. Emanuje ufnością

Przypowieść o talentach zdradza bezgraniczne zaufanie jakim ewangeliczny gospodarz darzy swoje sługi. Powierza sługom wiele talentów. Ewangelia mówi: powierza im cały swój majątek, aby nim operowali i pomnażali go. Nasze ludzkie doświadczenie sugerowałoby raczej większą ostrożność i mniejsze ryzyko, ale nie w przypadku ewangelicznego gospodarza. On nie kalkuluje, nie zastanawia się, nie podejrzewa, nie wątpi, powierza każdemu słudze ilość talentów zgodnie z jego zdolnościami.

Ewangelicznym gospodarzem jest Bóg. Jezus chce w ten sposób powiedzieć, że Bóg darzy bezgranicznym zaufaniem każdego człowieka. Bóg nie jest dobrym rachmistrzem, nie jest skrupulatny jak przysłowiowy szwajcarski zegarmistrz. Nie liczy niewierności człowieka, nie zważa na doznane z jego strony zdrady, nie obraża się gdy człowiek się od Niego odwraca. Za każdym razem, kiedy człowiek zwraca się do Boga, On okazuje mu na nowo bezgraniczne zaufanie. Taki jest Bóg, źródło nieskończonej miłości miłosiernej względem człowieka.

2. Przypomina o otrzymanych talentach

Czym są talenty? Talent to dawna moneta. Jezus w dzisiejszej Ewangelii chce jednak zwrócić naszą uwagę na fakt, że w tym przypadku talent oznacza coś więcej, niż tylko miarę dobra materialnego. Talenty w znaczeniu Jezusa to nasze naturalne zdolności, predyspozycje, inteligencja, cnoty, nasze zaangażowanie i gotowość do służenia innym, ale również zadanie i misja do spełnienia.

Talenty zostają nam powierzone, aby je rozwijać, udoskonalać według zamiaru Bożego. Służą do ukazywania piękna Bożego stworzenia, rozbudzają pragnienie wyższych wartości, doświadczenia nadprzyrodzoności, przyjaźni z Bogiem. Można powiedzieć, że przyczyniają się do zbliżenia nieba i ziemi w tym, który je otrzymuje. Bóg rozdaje talenty z hojnością każdemu człowiekowi, ale zawsze według pewnego zamierzenia. Od każdego, kto je otrzymuje, dawca talentów oczekuje, że w świecie będzie światłem i solą, pracowitym i wiernym sługą w dziele zbawienia, że będzie współpracował w udoskonalaniu i przemienianiu tego świata.

Na kanwie dzisiejszej Ewangelii trzeba sobie uświadomić, jak wiele talentów otrzymał każdy z nas. Pan Bóg powierzył je nam z tą samą bezgraniczną ufnością ewangelicznego gospodarza.

3. Zachęca do ich wykorzystania w świecie

Z tymi talentami Bóg posyła nas do dzisiejszego świata. Jest to misja budowania wspólnoty Bożej w tym świecie. Zdajemy sobie sprawę, że dzisiejszy świat jest światem bardzo trudnym. Często negowane jest w nim miejsce dla Boga i wiary. Ateizm, różne ideologie, materializm, a także grzech, zagarniają przestrzeń w ludzkich sercach, która tak naprawdę należy do Jezusa Chrystusa. Tylko Jezus ma prawo do przestrzeni naszego serca, bo oddał za nas swoje życie na krzyżu. Dlatego trzeba na nowo głosić Jezusa Chrystusa, rozbudzać i ożywiać wiarę w sercach ludzkich poczynając od najmłodszych lat. W realizacji tej misji szczególne miejsce ma katecheza. To dzięki niej już od najmłodszych lat poznajemy, że Bóg jest panem i przyjacielem człowieka, wchodzimy w świat wartości ewangelicznych i uczymy się kształtować nasze życie na wzór Jezusa Chrystusa. Przez katechezę uczymy się wybierania dobra i unikania zła, wzmacniania swojej osobistej wiary. Przez katechezę, wreszcie, poznajemy, że Bóg jest dobry i miłosierny, że żyjemy w Jego przestrzeni, że On nas kocha takimi, jakimi jesteśmy, jak również, że On nas wzywa byśmy pomnażali dobro w świecie.

Wielkie, wzniosłe i niepowtarzalne jest więc zadanie jakie stoi przed katechetą. Stąd, jak mówił św. Jan Paweł, „Dobry katecheta stara się wciąż być katechizowany. Wciąż się uczy. Uczy się niejako od Kościoła tego wszystkiego, co ma Kościołowi przekazywać. Uczy się przede wszystkim na modlitwie, na słuchaniu Słowa Bożego. Uczy się od Ducha Świętego, któremu pragnie być jak najwierniejszy, jak najposłuszniejszy, żeby mógł głosić Ewangelię, żeby mógł katechizować” (Homilia, Łódź, 13 czerwca 1987). Nadto, dobry katecheta, to człowiek zakorzeniony w życiu wspólnoty parafialnej.

4. Stawia pytanie o moją misję

Dzisiaj, w przededniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego i katechetycznego, należałoby sobie postawić pytanie: jakim jestem katechetą? Pozostaję w osobistej zażyłości z Jezusem Chrystusem i stawiam Go w centrum katechezy, czy też głoszę swoją własną katechezę? Skąd czerpię świeżość w przepowiadaniu Jezusa Chrystusa i Jego Dobrej Nowiny? Jak przygotowuję i prowadzę katechezę? Warto sobie postawić te pytania, aby być bardziej świadomym wielkiej misji katechety, a przy tym, aby nie zakopywać w ziemi otrzymanych talentów.

Od naszej posługi katechetycznej w dużej mierze zależy wiara i życie duchowe wielu młodych ludzi. Jeśli katecheza jest prowadzona interesująco i dobrze, uczniowie chętnie będą w niej uczestniczyć. Będzie im ona przynosiła radość w zgłębianiu tajemnic Bożych, rozbudzała w nich pragnienie pozostania przy Bogu. „Katecheza – mówił św. Jan Paweł II w Częstochowie w 1979 r. – nie jest tylko nabywaniem wiadomości religijnych; jest ona wprowadzeniem w uczestnictwo tajemnicy Chrystusa. Tak więc poznając Jego – poznając przez Niego również i Ojca: Kto mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca mojego (J 14,9) – stajemy się w Duchu Świętym uczestnikami nowego życia, które Chrystus zaszczepił w każdym z nas już przez chrzest, a umacnia przez bierzmowanie”.

Prawdziwy katecheta ewangelizuje również sobą, swoją postawą, swoim przykładem, swoją modlitwą, swoim świadectwem życia. Nie tylko głosi, ale też żyje zgodnie z tym, czego naucza. Katecheta to człowiek Boży, który opowiada się za Chrystusem zawsze i w każdej sytuacji, nie waha się stanąć w obronie wiary i prawd Bożych. Katecheta, to człowiek który żyje Bogiem i Jego przykazaniami. Przez katechetę sam Jezus Chrystus dociera do swoich słuchaczy i naucza ich w mocy Ducha Świętego.

5. Stymuluje do szukania wzorców tej misji

Na zakończenie naszej medytacji, chciałbym postawić wam za wzór do naśladowania bł. Natalię Tułasiewicz.

Urodziła się 9 kwietnia 1906 r. w Rzeszowie, w rodzinie urzędniczej. W domu rodzinnym zaszczepiono jej głęboką pobożność i patriotyzm. Od dzieciństwa doświadczała cierpienia spowodowanego gruźlicą. Mimo tego uczyła się i zdobyła wyższe wykształcenie, by potem pracować jako nauczycielka. W 1943 r., odpowiadając na apel Rządu Londyńskiego, postanowiła wyjechać dobrowolnie do Hanoweru w Niemczech, by tam posługiwać apostolsko wśród rodaków, wywiezionych na roboty przymusowe. Organizowała życie religijne polskich robotnic: podnosiła je na duchu, czuwała nad ich moralnością, organizowała nabożeństwa, wygłaszała konferencje. 29 kwietnia 1944 r. została aresztowana i przesłuchiwana w więzieniu w Hanowerze i Kolonii. We wrześniu 1944 r. przetransportowano ją do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Nowe miejsce pobytu stało się dla niej kolejnym życiowym zadaniem apostolskim, gdyż również w obozie była animatorką życia religijnego. Jej zdrowie, na skutek rozwijającej się gruźlicy, było coraz słabsze. Mimo to do końca pozostała aktywną apostołką. Jeszcze w Niedzielę Palmową 1945 r. przewodniczyła nabożeństwu ku czci Męki Pańskiej. W Wielki Piątek wytypowano ją podczas selekcji na śmierć. Została zagazowana najprawdopodobniej w Wielką Sobotę 1945 r.

13 czerwca 1999 roku św. Jana Pawła II ogłosił ją błogosławioną.

Nauczyciele zgromadzeni w Częstochowie w dniach 1-2 lipca tego roku wystosowali prośbę, aby bł. Natalię Tułasiewicz ogłoszono patronką nauczycieli.

Jakże piękny i budujący przykład nauczycielki wiary dla każdego z nas! Katechetka według zamiaru Bożego. Życzę, aby bł. Natalia inspirowała każdego z Was, katechetów w pełnieniu apostolskiej misji katechizowania w tym nowym roku szkolnym. Amen.