Usłyszeli "Pójdź za mną" i poszli

Czcigodni Kapłani,

Umiłowani Bracia i Siostry,

Drodzy Kandydaci do kapłaństwa wraz z Rodzinami!

1. „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje.”

Słowa z Ewangelii wprowadzają nas w dzisiejsze wyjątkowe wydarzenie. Są nim święcenia kapłańskie tych oto wybranych sześciu kandydatów.

Chrystus ich wybrał spośród wielu młodzieńców i zaprosił do pójścia za Nim. Dokładnie tak, jak to uczynił kiedyś z Piotrem, Janem, Andrzejem, i innymi. Idąc nad brzegiem morza Galilejskiego do każdego z nich powiedział: „Pójdź za Mną”. A oni zostawiali wszystko i poszli za Nim.

Ten wielki gest powołania Chrystus uczynił w przypadku każdego z tych tutaj młodych ludzi. Oni również usłyszeli Jego „pójdź za Mną” i poszli. Poszli, bo zachwycili się wyjątkowością tego zaproszenia. Podjęli długą drogę formacji, drogę upodabniania się do Chrystusa. Zgłębiali Jego naukę, poznawali Jego ducha, uczyli się Jego gestów. Przez lata formacji uczyli się Jego mowy, Jego patrzenia i miłowania drugiego człowieka, uczyli się posługiwania, tak jak to czynił On sam. Dzisiaj są gotowi, aby podjąć i kontynuować Jego misję.

2. Drodzy Diakoni! Za chwilę otrzymacie dar kapłaństwa, a z nim nowe imię: „kapłan”. Będzie ono mówić o waszej nowej tożsamości, która pochodzi od Chrystusa. Wasze kapłańskie życie będzie przeniknięte życiem Jezusa Chrystusa. Wszystko cokolwiek będziecie czynić, będziecie to czynić w imię Jezusa Chrystusa i mocą Jezusa Chrystusa.

To do was dzisiaj Jezus zwraca się przez Ewangelię: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.”

On pragnie, abyście trwali w Jego miłości i aby wasza radość była pełna. A będzie ona pełna wówczas, kiedy uświadomicie sobie, jak św. Jana Vianney, proboszcz z Ars, że: „kapłaństwo – to miłość serca Jezusowego”.

To piękne i w pełni prawdziwe określenie kapłaństwa oddaje właściwy sens istoty kapłaństwa. Kapłan staje się miłością serca Jezusa Chrystusa, staje się amforą pełną tej miłości, z której każdy człowiek ma prawo zaczerpnąć tyle, ile potrzebuje. Baczcie, by nikt nie odszedł od was spragniony lub nienasycony. Baczcie też, aby ta amfora nigdy się nie wyczerpała, aby była stale i systematycznie napełniana miłością Chrystusową.

3. Przez święcenia kapłańskie, które za chwilę otrzymacie, Jezus Chrystus uczyni was uczestnikami swojej jedynej i niepowtarzalnej misji. Jest to misja okazywania miłości miłosiernej i zbawiania świata. Dlatego pośle was:

– abyście obficie i z miłością siali słowo Boże w serca ludzi, słowo, które jest zaczynem Królestwa Bożego i zbawienia ludzi. Abyście je siali, przemierzając ścieżki tego świata, nie zważając, czy są one łatwe czy trudne, proste czy wyboiste. Abyście siali słowo Boże z radością i prawdziwym entuzjazmem, podobnie jak czynili to uczniowie umocnieni darem Ducha Świętego. Dzisiejszy świat jest spragniony słowa, które jest Dobrą Nowiną o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, które wnosi nadzieję w życie człowieka.

– Jezus Chrystus pośle was także, abyście karmili wiernych przy stole Jego Ciała i Jego Krwi, abyście otwierali ludziom drzwi życia sakramentalnego. Jakże wielka i tajemnicza jest ta posługa sakramentalna, którą kapłan spełnia każdego dnia kiedy bierze w swoje dłonie chleb i wino i zamienia je w Ciało i Krew Chrystusa. Czyni to mocą władzy udzielonej mu przez samego Chrystusa. To kapłan sprowadza Chrystusa eucharystycznego na ołtarz, aby Go następnie rozdać innym jako pokarm duchowy. Pod postaciami chleba i wina ukrywa się prawdziwa osoba Jezusa Chrystusa. Przemiana chleba i wina, mocą kapłańskiej władzy, w Ciało i Krew Chrystusa, dokonuje się „na Jego pamiątkę”, „na pamięć owego daru z siebie”. To sam Chrystus wypowiada te słowa ustami kapłana. Stąd kapłan, przemieniając chleb i wino w Ciało i Krew Chrystusa utożsamia się z Chrystusem i z ludem. Kiedy kapłan przemienia chleb i wino w Ciało i Krew Jezusa, a potem je rozdaje innym, to rozdaje je jako swoje ciało. Czyni dar z siebie dla innych. Bądźcie świadomi tego daru z siebie!

– On was pośle również, abyście byli szafarzami miłosierdzia Bożego. Niemniej wymowną posługą jest posługa odpuszczania grzechów i jednania człowieka z Bogiem, wylewania Bożego balsamu na poranione i krwawiące od grzechu serca, Bożego balsamu na niemające już sił pulsować życiem duchowym serca grzeszników. I znów mocą samego Chrystusa będziecie mówić do grzesznika: odpuszczają ci się twoje grzechy…, idź i nie grzesz więcej. Któż może odpuścić człowiekowi grzechy, jeśli nie sam Bóg. Z wami, kapłanami, Bóg dzieli się swoja władzą.

Wymownie o tej wielkiej posłudze powiedział św. Jan Vianney: „Pasterz według Bożego serca jest największym skarbem, jaki dobry Bóg może dać parafianom i jednym z najcenniejszych darów Bożego miłosierdzia”. On „posiada klucze do skarbca niebieskiego, to on otwiera drzwi; jest ekonomem samego Boga; administratorem jego dóbr”.

4. Mając na uwadze tę wyjątkowość kapłaństwa, św. Paweł kieruje do Was, drodzy Kandydaci do kapłaństwa, słowa szczególnej zachęty: „A zatem zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani”. Niech wam również zawsze towarzyszą słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelia: „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony, jak winna latorośl i uschnie”.

5. Drodzy Rodzice. Dzisiaj razem z Wami pragniemy dziękować Bogu za dar nowych kapłanów. Dziękuję, żeście powierzyli swoich synów naszemu seminarium duchownemu. Dzisiaj wracają do świata jako nowy zaczyn, aby ten świat przemieniać, wnosić w niego Ducha Bożego, i aby lud prowadzić ku Bogu. Niech Bóg Wam wynagrodzi swoim błogosławieństwem.

6. Was wszystkich, drodzy Bracia i Siostry, proszę, abyście otoczyli tych nowych kapłanów swoją chrześcijańską troską i miłością. Otoczcie ich waszą żarliwą modlitwą, aby stali się skutecznym narzędziem łaski i miłosierdzia Bożego. Amen.