Na dziedzińcu Pałacu Branickich Metropolita Białostocki zapalił symboliczne ognisko od płomienia przywiezionego z Groty Narodzenia. Zwracając się do zebranych wskazał na wielorakie znaczenie ognia. Wśród nich jako najważniejsze wymienił odniesienie do Boga, powołując się na słowa Apostoła Jana, że „Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności.” „Dlatego – wyjaśniał Arcybiskup – człowiek ma wybór: może chodzić w światłości, albo pozostawać w ciemnościach”.

Hierarcha przypomniał, że ogień rozpalali powstańcy, żołnierze, ale także harcerze w rozmaitych niebezpieczeństwach. „Przekazywanie Betlejemskiego Światła Pokoju jest wieloletnią tradycją harcerską, która dziś jednoczy nas ze sobą, a jeśli jesteśmy jednością w tradycji, wierze i modlitwie, wówczas jesteśmy mocni jako Kościół Chrystusowy”- mówił.

Abp Ozorowski otrzymał także statuetkę „Małego Polskiego Harcerza” z rąk hm. Andrzeja Bajkowskiego, za – jak napisano w wyróżnieniu – „współpracę, poświęcenie czasu i niesamowitą energię okazywaną harcerkom, harcerzom i instruktorom. Za postawę patriotyczną, wspieranie Związku Harcerstwa Polskiego Chorągwi Białostockiej. Za pielęgnowanie tradycji i ideałów harcerskich i narodowych”.

Harcmistrz Bajkowski, komendant Białostockiej Chorągwi ZHP, podkreślał, że ogień z Groty Narodzenia Pańskiego z Betlejem jest symbolem pokoju, wzajemnego zrozumienia ludzi i narodów oraz znakiem nadziei życia pozbawionego konfliktów i waśni.

Po odczytaniu Ewangelii o Narodzeniu Pańskim oraz pobłogosławieniu opłatków i złożeniu sobie nawzajem świątecznych życzeń, mieszkańcy Białegostoku zabrali Betlejemskie Światło Pokoju do swoich domów. Tradycyjnie, w wielu kościołach, Światło Pokoju zostanie wniesione w procesji w czasie Pasterki. Jutro białostoccy harcerze zaniosą również ogień z Betlejem do mieszkańców Stolicy Podlasia.

Akcja Betlejemskiego Światła Pokoju jest znana od 1986 r. Polscy harcerze, jak co roku, przyjmują je od swoich słowackich kolegów. Wędruje ono do mieszkańców miast i wsi, do szpitali, szkół, domów opieki społecznej, kościołów, urzędów i instytucji. Białostoccy harcerze przekazują je także dalej na Białoruś.