W homilii Metropolita Białostocki, nawiązując do liturgii słowa, w której wybrzmiała zachęta do życia w wolności Bożych dzieci, podkreślał, że zawsze musi być on połączona z odpowiedzialnością: „Wolność jest darem a jeszcze bardziej zadaniem. Dlatego wolności trzeba strzec, podejmować rozsądne decyzje i wybory, a nawet walczyć, aby jej nie utracić” – mówił.
Zauważył, że „na każdym etapie historii żyli ludzie wolni, którzy wspierani Bożą łaską, potrafili dobrze zagospodarować przestrzeń wolności i pomnażać otrzymane talenty”, a przez mądrą i odpowiedzialną pracę przyczyniali się także do przemiany świata, wpływając na poprawę losu i jakość życia wielu mieszkańców ziemi.
Do grupy ludzi mądrych, odpowiedzialnych i pracowitych zaliczył przedsiębiorców – właścicieli małych i średnich firm. „Jako ludzie wolni, pomimo wielu niesprzyjających okoliczności, a nawet kłód rzucanych wam pod nogi, potrafiliście pomnożyć swoje talenty, zbudować od podstaw firmy i przedsiębiorstwa, przynoszące zysk oraz dające zatrudnienie, a przez to chleb wielu mieszkańcom naszego kraju” – wskazywał.
Abp Guzdek zaznaczał, że „przedsiębiorcy to ludzie, którzy pracują w «pocie czoła». Wasze działanie zawsze wyprzedza myśl. Dziś oddajecie się modlitwie i refleksji. Zgromadzeni na Mszy św. odrywacie dłonie od codziennych zajęć, aby napełnić dobrem swoje serce, ukształtować sumienie i wyciszyć złe emocje. Jesteście tu po to, aby w czasie modlitwy i medytacji «spociły się wasze głowy» w nadziei, że wypowiadane przez was słowa i podejmowane czyny będą jeszcze bardziej rozumne i odpowiedzialne oraz będą służyły umacnianiu przedsiębiorczości”.
Podkreślił, że spotkanie w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie ma trzy cele. Pierwszym jest uproszenie u Boga tego, co nie do końca zależy od człowieka - zdrowia, stabilizacji norm prawnych czy międzynarodowego bezpieczeństwa.
Jako drugi cel wskazał budowanie jedności. „Aby skutecznie bronić praw małych i średnich przedsiębiorców, poszanowania zasad wolności w obszarze działalności gospodarczej, bezstronności i równego traktowania oraz zasad uczciwej konkurencji, potrzebne są dialog, wzajemna pomoc oraz wymiana wiedzy i doświadczeń. Ważne są także właściwe relacje, klimat szacunku i współpracy oraz dobra atmosfera wśród kadry zarządzającej, wspomagającej zarządzanie oraz w gronie pracowników” – podkreślał.
Według Metropolity Białostockiego trzeci cel pielgrzymki przedsiębiorców jest zawarty w słowach przestrogi, jaką zostawił Jezus: „Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego”.
„Powrót do kapitalizmu o nieludzkiej twarzy, kojarzony z wyzyskiem i drapieżną konkurencją, jest nie do przyjęcia. Nie można także zaakceptować powrotu do marksistowskiego pojęcia pracy, która miała jedynie wymiar materialny pomijając zupełnie prawa człowieka i prawa pracownika. Kto wstecz się ogląda i powraca do rozwiązań z przeszłości, ten nie ma przyszłości. Te metody są niegodne chrześcijańskiego przedsiębiorcy” - stwierdził.
„Oby wielu ludzi podziwiało wasz zmysł do pomnażania dóbr i zarabiania pieniędzy, wasz gest wspierania dobrych i szlachetnych celów oraz pomocy charytatywnej. (…) Niech wasza praca was uświęca” – życzył na zakończenie.
Mszę św.,którą z abp. Guzdkiem koncelebrował ks. prał. Dariusz Wojtecki, archidiecezjalny duszpasterz przedsiębiorców i pracodawców, poprzedził występ Chóru Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku pod batutą prof. Anny Moniuszko, obchodzącego w tym roku 70-lecie istnienia.
Po liturgii, przy Krzyżu Jedności wzniesionym na przed laty na świętowodzkiej Górze Krzyży odsłonięto i poświęcono tablicę upamiętniającą obchody Dnia Przedsiębiorcy oraz zasadzono pamiątkowy dąb. W uroczystości wziął udział prawosławny abp Jakub wraz z duchowieństwem.