Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła
Wniebowzięcie NMP, Archikatedra Białostocka 2001


Prześwietne Kapituły: archikatedralna i kolegiacka,

Czcigodni Kapłani, siostry zakonne,

Szanowni przedstawiciele Parlamentu, władz państwowych z p. Wojewodą Podlaskim na czele,

Szanowni przedstawiciele wojewódzkich i miejskich władz samorządowych,

Drodzy żołnierze wszelkich stopni i stanowisk, kombatanci, którzy dzisiaj obchodzicie swoje święto,

Drodzy parafianie z archikatedralnej wspólnoty, którzy obchodzicie także dzisiaj swoje święto patronalne.,

Poczty sztandarowe,

Drodzy Bracia i Siostry!

1. Teologia święta: podkreślenie wartości i godności człowieka.

W Kościele pielęgnuje się starożytną tradycję o Wniebowzięciu Maryi do nieba. Tajemnica tego święta zawiera w sobie przekonanie, że Matka Zbawiciela została zachowana od skażenia ciała po śmierci. Nie wypadało bowiem, aby ta, która wydała na świat Jezusa - źródło życia, miała być poddana, nawet po śmierci, poddana zniszczeniu. Kościół Wschodni, podkreślając tę właśnie prawdę, mówi nie o śmierci, lecz o zaśnięciu Najświętszej Maryi Panny.

Co to oznacza dla nas?

Święto Wniebowzięcia Maryi, Wniebowzięcia z duszą i ciałem, mówi o znaczeniu człowieka w całej jego naturze. W ekonomii Bożej cały człowiek posiada swoją godność. Jeżeli więc tak jest, to tym bardziej o zachowanie własnej godności powinien zadbać sam człowiek. Nikomu więc nie wolno gardzić człowiekiem, poniżać go, szkodzić, tak w wymiarze duchowym jak i cielesnym.

2. Święto Wojska Polskiego.

Od roku 1992 obchodzimy znów dzisiaj święto Wojska Polskiego. Ta data jest związana z jedną z najważniejszych dla Europy bitew, która została rozegrana na terenie Polski, znana w historii jako Cud nad Wisłą. W tym roku warto przypomnieć jeszcze inne wydarzenie, istotne dla tradycji Wojska Polskiego. Sześćdziesiąt lat temu, na skutek dyplomatycznych działań polskich władz emigracyjnych, została podjęta decyzja o stworzeniu polskiego wojska na terenach ówczesnego Związku Radzieckiego, znanego pod nazwą armii gen. Andersa.

Tak więc, starożytna tradycja kościelna jakby złączyła się z całkiem nową tradycją naszego Państwa i jego Sił Zbrojnych.

Czy jednak te dwie tradycje istnieją obok siebie niezależnie?

Poznaliśmy zasadniczą treść święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jest nią wyniesienie do niebieskiej chwały Maryi, a przez Nią podkreślenie godności natury ludzkiej.

Jaka jest natomiast treść święta Wojska Polskiego?

Oczywiście, wspominamy tych, którzy oddali życie za wolność i niepodległość, bohaterów znanych i nieznanych... Oddajemy szacunek tym, którzy dzisiaj stoją na straży naszego bezpieczeństwa... Ponieważ jednak święto Wojska Polskiego sięga do zwycięstwa z roku 1920, trzeba tutaj szukać zasadniczej myśli, która to właśnie święto uzasadnia.

Czym była tamta batalia? Ogólnie biorąc, była walką o zachowanie dopiero niedawno odzyskanej niepodległości. W tym momencie zagrożenie szło od wschodu, ze strony państwa, które przeszło rewolucję bolszewicką. Chodziło nowej władzy sowieckiej nie tylko o zdobycie terytorium, ale przede wszystkim o dalsze rozprzestrzenianie się rewolucji.

Czym była ta rewolucja? Z pewnością warunki ekonomiczne skłoniły wielu pokrzywdzonych do walki o lepsze życie. W tym sensie wielu rewolucjonistów walczyło z przekonaniem, że niosą wyzwolenie ekonomiczne, a więc walczą o godność człowieka. Czy rzeczywiście tak było?

Jak pisał zmarły niedawno Isaiah Berlin "w marksizmie tkwił od początku, pewien złowróżbny, zrazu słabo widoczny element, który kłócił się jakby z całością systemu, odmawiając rozumowi jednostki prawa suwerennego wyboru celów i środków skutecznego rządzenia". Ostateczna kulminacja tego procesu nastąpiła w 1903 roku na zjeździe rosyjskiej partii socjaldemokratycznej rozpoczętym w Brukseli, a zakończonym tegoż samego roku w Londynie. W trakcie dyskusji pomiędzy delegatami wyniknął problem jak dalece centralizacja i hierarchiczna dyscyplina powinny rządzić poczynaniami partii. Delegat Mandelberg - używający pseudonimu Posadowski - zapytał wówczas: (...) Czy powinniśmy podporządkować naszą przyszłą politykę pewnym fundamentalnym zasadom demokratycznym, uznając je za wartości absolutne, czy też wszystkie demokratyczne zasady mają być podporządkowane interesom naszej partii? Jestem zdecydowanie za tym ostatnim. Nie ma takiej zasady demokratycznej, której nie należałoby podporządkować interesom naszej partii. Na to zerwały się głosy z sali: A świętość osoby ludzkiej? - Tak, to również! Ponieważ stanowimy partię rewolucyjną, dążącą do swego ostatecznego celu - do rewolucji społecznej - jeden tylko wzgląd winniśmy mieć na uwadze: co może przyśpieszyć osiągnięcie tego celu. Musimy patrzeć na zasady demokratyczne jedynie z punktu widzenia potrzeb naszej partii, jeśli takie czy inne żądanie nam nie odpowiada, to go nie dopuścimy...

Ostatecznie wybór ten przypieczętował Plechanow - główny rosyjski kontynuator myśli Marksa, który rzekł: Salus revolutiae suprema lex - Dobro rewolucji przewyższa prawo. W ten sposób socjaldemokraci rosyjscy przesądzili, że w razie potrzeby na rzecz rewolucji poświęcić należy wszystko: demokrację, wolność, prawa jednostki. Tak też zaczęła się rosyjska droga do totalitaryzmu.

(Josef Kroutvor: Europa Środkowa: anegdota i historia. Świat Literacki, 1998.)

Tak więc, polski żołnierz w roku 1920 walczył nie tylko o obronę granic. Walczył także przeciwko takiemu systemowi, który nie liczył się ze świętością osoby ludzkiej.

Dzisiaj, kiedy bezpieczeństwo naszych granic wydaje się być niezagrożone, na pierwszy plan wysuwa się to drugie zadanie: obrona świętości osoby ludzkiej. Wprawdzie idee komunistyczne stały się niepopularne, ale rodzą się nowe pomysły, które niby dla dobra człowieka, podważają jego godność. Jak można np. mówić o obronie matki, kiedy pozwala się w świetle prawa na zabicie jej bezbronnego dziecka? Jak można mówić o godności człowieka, zwłaszcza młodego, kiedy karmi się go pornografią? Jak można mówić o godności człowieka, kiedy dewiacje nazywa się normalnością? Jak można mówić o godności człowieka, kiedy silne organizacje ekonomiczne narzucają swoje warunki krzywdząc i poniżając słabszych?

To jest ten smok, o którym wspomina Księga Apokalipsy, zagrażający Niewieście. On w dalszym ciągu zagraża współczesnemu człowiekowi. Ona została ocalona przez Boga i "nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca" (Ap 11, 10b).

3. Wiara chrześcijańska jest wiarą optymistyczną. Jesteśmy ludźmi nadziei. Dlatego pouczeni przez przykład Maryi, a także pouczeni przez historię, jesteśmy przekonani, że prawda, także prawda o człowieku zwycięży. Dzięki tej wierze i nadziei Maryja umiała wybrać drogę, która prowadziła ją do Wniebowzięcia. Dlatego św. Elżbieta powitała ją tymi pięknymi słowami: "Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana" (Łk 1, 45).

Taka jest także nasza droga. Szczególnie naszemu wojsku, w dzień jego święta życzę, aby pełnili swoją służbę w trosce o bezpieczeństwo człowieka w jego ludzkiej godności. Niech w tej trudnej służbie pamiętają o swojej Patronce, Maryi Wniebowziętej, która pierwsza w pełni przekonała się, że "dla Boga nie ma nic niemożliwego". Z tej wiary czerpała siłę i nadzieję. Niech takiej wiary i nadziei nigdy nam nie zabraknie. Amen.

Arcybiskup Wojciech Ziemba

Metropolita Białostocki


powrót