Seminarium Duchowne przy ul. Słonimskiej 8 - jego krótkie dzieje Do napisania tych kilku zdań o dawnym Seminarium Duchownym w Białymstoku, mieszczącym się niegdyś w budynku przy ul. Słonimskiej 8, zachęciła mnie lektura książki ks. Stanisława Piotrowskiego pt. Onegdaj i dziś. Autor, wieloletni wykładowca, profesor i rektor tej uczelni, w sposób bardzo ciepły wspomina nie tylko swych kolegów ze szkolnej ławy i profesorów, ale i mury starej uczelni. W tym roku upływa 40 rocznica zamknięcia Seminarium Duchownego przy ul. Słonimskiej 8 i przekazanie obiektu w zarząd Kuratorium Szkolnego. Może warto więc przypomnieć sobie dzieje tego budynku, jako duchownej uczelni. A stare, archiwalne zdjęcia niech zobrazują tę historię i przywołają minione lata. Białystok przed II wojną światową należał do Archidiecezji Wileńskiej. W Wilnie mieściło się też Seminarium Duchowne, jedno z najstarszych w Polsce, istniejące bowiem od 1582 r. Zmiany polityczne, jakie nastąpiły po zakończeniu wojny, przyczyniły się nie tylko do przesunięcia granic państwowych, ale i do reorganizacji Kościoła w Polsce. Ówczesny Metropolita Wileński Arcybiskup Romuald Jałbrzykowski musiał - z nakazu NKWD - opuścić Wilno. Jeszcze przed opuszczeniem swej stolicy biskupiej wysłał do Białegostoku swych przedstawicieli, by znaleźli odpowiedni lokal na przyszłe seminarium. Byli nimi księża: Jan Krassowski - prokurator seminarium wileńskiego i Aleksander Mościcki. Chociaż miasto nad Białą było bardzo zniszczone (w 75%) i trudno było o właściwy budynek w centrum miasta udało się im znaleźć odpowiedni gmach. Wybrano dom męskiego Zgromadzenia Braci Sług Najświętszej Maryi Panny i św. Franciszka, tzw. "braciszków". Wówczas mieścił się w nim posterunek Armii Czerwonej, ale dowódca zgodził się ustąpić z zajmowanego lokalu. Podpisano ze Zgromadzeniem umowę na dzierżawę domu. Seminarium otrzymało część budynku, pozostałą zajmowali "braciszkowie". Mieściła się tam także piekarnia oraz sklep. Pierwsi klerycy i profesorowie przyjechali z Wilna z wojennej tułaczki w kwietniu 1945 r., a już 8 maja 1945 r. zainaugurowano pierwszy rok nauki w Seminarium Duchownym w Białymstoku. Ta duchowna uczelnia, jako pierwsza rozpoczęła kształcenie swych wychowanków. Dopiero w następnych latach pozostałe białostockie wyższe uczelnie rozpoczęły edukację studentów. Studia filozoficzno-teologiczne rozpoczęło w 1945 r. 45 kleryków. Wykładowcami byli profesorowie Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Stefana Batorego, reaktywowanego przez Arcybiskupa R. Jałbrzykowskiego w Białymstoku. On sam także podjął się trudu kształcenia przyszłych księży. Stabilizująca się sytuacja polityczna końca lat 40-tych, zwłaszcza wzrost roli sił komunistycznych w Polsce, jednoznacznie wskazywał na to, iż los wielu katolickich uczelni będzie zagrożony. Władze państwowe nie aprobowały działalności Wydziału Teologicznego w Białymstoku. Ostatecznie w 1948 r. zakazały jego działalności, choć nieoficjalnie profesorowie prowadzili wykłady w ramach Seminarium Duchownego do 1951 r. Jesienią 1950 r. rząd wszczął starania, pomimo podpisanego parę miesięcy wcześniej Porozumienia, by zlikwidować skrawek Archidiecezji Wileńskiej z siedzibą w Białymstoku. We wrześniu Arcybiskup Jałbrzykowski otrzymał nakaz, by zamknąć Seminarium Duchowne, zlikwidować kurię i inne agendy diecezjalne, a sam miał opuścić Białystok i udać się na Ziemie Odzyskane. W liście skierowanym do bpa Choromańskiego dał krótką, stanowczą odpowiedź. Nie godził się z żądaniami ministra Bidy. Projekt rządu wykraczał nawet poza uprawnienia Episkopatu Polski, gdyż sprawa tworzenia lub likwidowania diecezji należała do kompetencji Stolicy Apostolskiej. Pod warunkiem, ze kuria zaprzestanie używać nazwy "wileńska", rząd pozwolił na pozostanie w Białymstoku Arcybiskupowi i na dalszą działalność seminarium. To co się nie udało władzom państwowym w końcu lat 40-tych i na początku 50-tych dokonało się w 1961 r. W budynku przy ul. Słonimskiej 8 zamierzano umieści Dom Dziecka. Seminarium nie podporządkowało się nakazowi opuszczenia zajmowanego gmachu z końcem czerwca 1961 r. Odbyła się rozprawa sądowa. Zapadł wyrok o natychmiastowej eksmisji z dotychczasowego gmachu seminarium do domu o kubaturze kilkakrotnie mniejszej, a ponadto wymagającego gruntownego remontu. W sierpniu rozpoczęto przeprowadzkę do lokali zastępczych przy ul. Warszawskiej 46 i Orzeszkowej 5. "Troska" Kuratorium o jak najszybszą przeprowadzkę była tak wielka, iż przysłano kilka samochodów ciężarowych wraz z obsługą do pomocy w ładowaniu i przenoszeniu rzeczy. Wywózce towarzyszyli także funkcjonariusze MO, którzy otoczyli gmach seminarium i pilnowali porządku. Istniejącą od 1931 r. przy ul. Słonimskiej 8 kaplicę też nakazano zamknąć. Dnia 13 sierpnia 1961 r. ks. Maciej Pawlik odprawił w tej kaplicy ostatnią Mszę Świętą, w której udział wzięli wierni z Bojar. Było ich tak wielu, iż kaplica nie mogła ich pomieścić. Żal z powodu jej zamknięcia był ogromny. Nie obeszło się bez wzruszeń i łez. Chociaż jeszcze przez kilka następnych dni księża odprawiali w niej Msze Święte, wierni nie mieli już do niej wstępu. Zawsze jednak w te dni na schodach przed wejściem znaleźć można było wiązankę kwiatów. Ks. Adam Szot |