Anna Helena Mical, Ewa Chwełatiuk
Dobre i złe jabłka

Jesienne promienie słońca złocą drzewa, a srebrzą je nitki babiego lata. W sadach, ogrodach, a nawet na zieleńcach między blokami miejskich osiedli, gdzie zachowały się drzewa owocowe, pysznią się złotem i czerwienią jabłka. Jabłoń jest jednym z najdłużej znanych ludziom drzewem owocowym.

Jabłoń (Malus sp.) w Europie rosła już w epoce kamiennej. Dziś znanych jest około 10 tysięcy odmian jabłoni, których owoce różnią się kształtem, barwą, konsystencją, zapachem i smakiem. Hodowanych i wykorzystywanych przez ludzi jest około 50 odmian.

Od wieków jabłko przedstawiane jest jako owoc zakazany z rajskiego ogrodu. Wiele mitów i legend wiąże się z jabłkami, wymienianie są też w Księdze Joela (Jl 1,12). Zapisy, dostępne dziś, najczęściej są w tłumaczeniu z języka łacińskiego lub greckiego. Nie zawsze są one dokładne, a więc i nie zawsze jesteśmy pewni, czy znane nam opisy dotyczą jabłek czy może innych owoców. Malum po łacinie oznacza zło, niegodziwość, nieobyczajność, a łacińskie malus - to zło, występek, ale też duży owoc drzewa. Może to więc być jabłko, pigwa, cytryna, granat. Przymiotnik określa dopiero rodzaj np. Mala granata - owoc granatu.

W starożytności jabłko, zwłaszcza granatu, było symbolem płodności. Persefona, bogini odradzającej się przyrody, uważana była za żonę Hadesa, ponieważ w królestwie jego zmuszoną została do zjedzenia ziarnka granatu. Do dziś w okolicach Essen przetrwał zwyczaj ofiarowywania pannie młodej na uczcie weselnej jabłka ślubnego. Kładzie się je na trzech złotych monetach podarowanych przez najbliższych krewnych, a pozostali goście składają swe podarunki dookoła ślubnego jabłka. Znane też jest złe jabłko. Grecka bogini niezgody Eris, siostra Aresa, na weselu Peleusza i Tetydy rzuciła złote jabłko z napisem "dla najpiękniejszej", co wywołało spór między Herą, Ateną i Afrodytą. Parys, jako sędzia, ofiarował jabłko Afrodycie, za co wdzięczna bogini pomogła mu porwać żonę Menelausa - Helenę.

W Biblii nie ma właściwie wzmianki o jabłku czy jabłoni. Mówi się natomiast o drzewie życia i drzewie poznania dobra i zła (Rdz 2,9; 3,22). Owoców z tych drzew człowiek nie miał prawa zrywać ni jeść. Czy były to jabłonie, czy może inne drzewa dające wielkie owoce? Czy Ewa zerwała jabłko z jabłoni, czy może jabłko granatu, a może jeszcze inny owoc? Jabłka wspomniane są w Pieśni nad Pieśniami (Pnp 2,5) i w Księdze Joela (Jl 1,12). Jabłka mają tu wzmacniać siły chorej, a uschnięte drzewa jabłoni pozbawiają ludzi wszelkiej radości.

Już w starożytności jabłko, jak kula, wskazywało na wieczność nie mająca początku ni końca. Od czasów rzymskich jabłko było symbolem władzy. Początkowo kula opatrzona była na górze symbolem bóstwa, zamienionym później na krzyż. W takiej formie jabłko stało się symbolem królewskiego chrześcijańskiego panowania.

Jabłko ważne jest w tradycji, symbolice, ale też jest smaczne, zdrowe i pożywne. Jest to cenne źródło witaminy C, która wzmacnia naszą odporność na jesienne grypy i inne infekcje. Jabłka zawierają duże ilości cukru-fruktozy, która powoli, ulega przemianom w naszym organizmie i w ten sposób zapobiega szybkiemu wzrostowi cukru we krwi. Pektyny i białka zawarte w jabłkach wchłaniają zbędne, często szkodliwe, produkty przemiany materii. Od wieków dojrzałe, surowe jabłka podawano w zaparciach, a duszone owoce przy biegunkach, nieżytach żołądka i jelit. Kwas jabłkowy zawarty w jabłkach, ale też i w berberysie, niedojrzałych owocach jarzębiny, tworzy sole obojętne i kwaśne, ponieważ jest to kwas dwuzasadowy COOH-CH(OH)-CH2-COOH. Z żelazem tworzy jabłczan żelaza, który stosowany jest jako lek w niedokrwistościach. Oprócz kwasu jabłkowego jabłka zawierają wiele innych kwasów organicznych i soli mineralnych wpływających na prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu. Mimo bogactwa składników jabłka są niskokaloryczne. 100 g jabłek surowych daje zaledwie 57 kcal. Jabłka są owocami sezonowymi. Nawet późne odmiany często trudno jest przechować do kolejnego sezonu. Najstarszym i najtańszym sposobem przechowywania owoców jest ich suszenie. Dawniej gospodyni wieszała sznurki z krążkami jabłek na krokwiach domu, gdzie suszyły się. Dziś opracowane są technologie przechowywania owoców. Środkami chemicznymi hamuje się czas ich dojrzewania. Cały rok mamy więc świeże owoce. Nie rezygnuje się jednak z suszonych owoców, ale i suszenie odbywa się dziś w specjalnych suszarniach. W miarę suszenia następuje utrata wody i zagęszczanie cukru. Owoce suszone dają sześć razy więcej energii niż owoce świeże. Wiedzą o tym sportowcy i chętnie korzystają z tego źródła łatwo dostępnej energii. Krążki suszonych ze skórką jabłek bogate są też w błonnik, korzystnie wpływający na nasz układ pokarmowy. Zawierają żelazo tak nam potrzebne dla zdrowia. Niestety, w trakcie suszenia jabłka tracą witaminę C.

Korzystajmy z darów naszych sadów. Jedzmy jabłka surowe, duszone, pieczone i suszone. Niech jabłka będą źródłem siły i energii oraz symbolem dobra. Jabłka niezgody niech zostaną tylko w mitach. Niech stare polskie przysłowie, że jabłko pada blisko jabłoni, nie tłumaczy dlaczego niegrzeczne, a często okrutne są dzieci, lecz potwierdza, że młode pokolenie jest tak dobre, a nawet lepsze, niż ich rodzice i dziadowie.


powrót