Wezwani do komunii i życia wspólnotowego

1. W dzisiejsze święto Ofiarowania Pańskiego wpisuje się Dzień Życia Konsekrowanego. Z woli św. Jana Pawła II osoby konsekrowane: kapłani, siostry i bracia zakonni, dziewice, wdowy i pustelnicy odnawiają swoje ofiarowanie Bogu za przykładem Maryi i Józefa: „Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Dziecię do Jerozolimy, aby przedstawić Panu”.

Życie konsekrowane, wyrażane na różne sposoby, jest przykładem całkowitego poświęcenia się Bogu i jednocześnie żywym znakiem Jego obecności w świecie jak również znakiem „dóbr przyszłego zmartwychwstania” (Vita Consecrata, 111).

Nasza dzisiejsza Eucharystia jest więc dziękczynieniem Bogu za dar życia konsekrowanego. Dziękujemy, ale też pragniemy stawiać sobie pytanie o świadomość i autentyczność jego przeżywania jak również o wiarogodność jego świadectwa w dzisiejszym świecie.

Mając to na uwadze, chciałbym dzisiaj zatrzymać się nad jednym z zasadniczych elementów życia konsekrowanego jakim jest życie wspólnotowe i formy jego realizacji. Da takiej refleksji zachęca nas bogactwo charyzmatów obecnych w naszej archidiecezji, wielość podejmowanych zadań oraz współpraca osób konsekrowanych na różnych odcinkach posługi duszpasterskiej i charytatywnej.

Naszą medytację należałoby rozpocząć od pytania o istotę wspólnoty zakonnej. Składa się ona z osób konsekrowanych, a osoby konsekrowane – jak pisał św. Jan Paweł II – „wyrzekłszy się świata, konsekrowały się Bogu poprzez publiczną profesję rad ewangelicznych, zgodnie z określonym charyzmatem i w ramach trwałej formy życia wspólnego, pragnąc na różne sposoby pełnić apostolską służbę dla Ludu Bożego” (VC 9).

2. Wspólnota zakonna jest więc ukonstytuowana z osób, które Bóg wybrał i powołał, a one przyjęły zaproszenie Boże, aby nawiązać z Nim stałą i głęboką więź. Aby ta więź była rzeczywiście głęboka i trwała, Jezus, podobnie jak kiedyś uczniów, zaprasza również osoby konsekrowane, aby poszły za Nim. Pójść za Jezusem znaczy wejście z Nim w komunię życia i misji. Wzorem tej komunii, jak powie sam Jezus, jest Jego wspólnota z Ojcem. Świadczy o tym Jego modlitwa: „Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał” (J 17, 20-21).

Właściwością wspólnoty żyjącej Bogiem jest przede wszystkim jedność w wierze, szukanie Boga i doświadczanie Jego miłości w życiu. Ważne jest, aby Pan Bóg i Jego wartości, ideały były zawsze najważniejsze zarówno w życiu całej wspólnoty jak i każdego z jej członków. Również całe działanie wspólnoty i wszystko to co się w niej przeżywa i podejmuje powinno być nastawione na te właśnie wartości i nic nie powinno ich przesłonić.

Trzeba więc nieustannie pogłębiać świadomość tej prawdy i starać się budować życie wspólnotowe w oparciu o Jezusa i Jego miłość. W przeciwnym bowiem razie będzie ona narażona na różne zniekształcenia i rozmywanie jej prawdziwego wizerunku, a to w konsekwencji może prowadzić do jej kryzysu. A wspólnota zaczyna przeżywać trudności wówczas, kiedy nazbyt mocno wdzierają się do niej modele świeckie, kiedy Eucharystia, komunikacja, przebaczenie i pojednanie przestają być jej priorytetami, kiedy jest zaabsorbowana bardziej sprawami doczesnymi niż perspektywą życia wiecznego, kiedy wreszcie postawy ich członków są zdominowane niezdrowymi dążeniami do autonomii, niezależności, rywalizacji, indywidualizmu, koncentracji na sobie i lęku, by inni nie naruszali przestrzeni życiowej i osobistych praw.

Są to wirusy i choroby, które atakują dzisiejsze wspólnoty zakonne i niszczą życie wspólnotowe. Należy bronić się przed nimi pamiętając, że „Chrystus wzywa każdego dnia swoich braci i siostry, których sam powołał, aby rozmawiać z nimi, aby w Eucharystii jednoczyć ich ze sobą i budować jedność między nimi, aby coraz bardziej stawali się Jego żywym i widzialnym Ciałem, ożywionym przez Ducha Świętego i zdążającym ku Ojcu” (Życie braterskie we Wspólnocie, 12).

4. Innym szczególnym Bożym znamieniem wspólnoty jest jej charyzmat. Charyzmat, znaczy dar, łaska. Jest on szczególnym darem jaki wspólnota i osoba otrzymuje od Boga, aby móc uobecniać Jezusa Chrystusa i pomnażać Jego dobro pośród ludzi. Dzięki temu darowi, osoba we wspólnocie staje się darem dla innych, uwalnia się od egoizmu. Kształtuje w sobie postawę miłości gotowej do poświęcenia i cierpienia, postawę pokory i wdzięczności za każdy wielkie czy małe gesty dobra i życzliwości. Nadto, nabywa zdolność nawiązywania relacji międzyosobowych nacechowanych prawością, szczerością, wolnych od osobistych interesów, obsesji i zaborczych uczuć, a ukierunkowanych na dobro innych. Dar z siebie rozwija również postawę cierpliwości i wyrozumienia dla drugiej osoby, dlatego że wzrost duchowy i ludzki poszczególnych członków wspólnoty jest indywidualny i według łaski jaką otrzymują od Boga.

Taki właśnie obraz życia wspólnotowego ma swoje korzenie w prawdzie, iż nie można budować jedności z Chrystusem bez jedności i komunii z innymi. Jedność z Chrystusem i przebywanie z innymi uwalnia nas stopniowo od pragnienia bycia w centrum wszystkiego w myśl słów Mistrza: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć…”. Chrystus w ten sposób uczy nas drogi do wolności, odważnego zaparcia siebie poprzez akceptację i przyjęcie drugiego człowieka z całym jego bogactwem i ograniczeniami.

Nieodzownym jest również, aby wspólnota była oparciem dla swoich członków, a oni czuli się w niej akceptowani z całą ich innością, aby czuli jej wsparcie zwłaszcza w momentach trudnych i ciężkich. W autentycznej wspólnocie jej członkowie nie boją się być sobą, gdy mogą być szczerzy, nie muszą nosić masek i makijaży ani obawiać się, że zostaną osądzeni, wyśmiani czy odrzuceni. Jej autentyzm pozwala uszanować cechy innych, także te niezrozumiałe, i pochylać się z szacunkiem nad tajemnicą każdej osoby. Przestajemy wtedy patrzeć na siebie, a zaczynamy patrzeć w tę samą stronę (A. de Saint-Exupéry).

Tak pojęte życie wspólnotowe pięknie i wymownie określił papież Franciszek w liście na Rok Życia Konsekrowanego (28.11.2014), pisząc, że „jest to «mistyka życia razem», czyniąca z naszego życia «święte pielgrzymowanie»” (n. 3).

5. Komunia wyrażająca się w życiu wspólnotowym i w jedności między uczniami, jest jednocześnie znakiem obecności królestwa Bożego pośród nas. Innymi słowy, być osobami konsekrowanymi – uczniami Jezusa, oznacza być współuczniami innych, którzy również starają się Go naśladować i podejmować tę samą posługę i te same zadania. Wspólna droga pomaga zrozumieć potrzebę dzielenia się z innymi w wielkiej wspólnocie ludzkiej tym samym powołaniem, tym samym celem życia, pomaga zrozumieć, że dążenia do tych celów nie można opierać na własnej woli, na indywidualizmie, na osobistych kryteriach oceny, na własnych aspiracjach i potrzebach, lecz na współuczestniczeniu i współdzieleniu się, będących dopełnieniem woli Bożej. To współuczestniczenie i współdzielenie się dokonuje się nie tylko wewnątrz własnej wspólnoty, ale też i poza nią, między wspólnotami zakonnymi, religijnymi czy charyzmatycznymi, dotyczy członków nie tylko własnej wspólnoty, ale też i innych wspólnot. To zaś otwiera zarówno przed całymi wspólnotami jak i poszczególnymi członkami nowe, szerokie perspektywy realizacji własnego charyzmatu, współpracy w dziele zbawczym, wzajemnego wsparcia i pomocy. Sprawia, że wspólnota, która planuje i programuje swoje życie i działanie nie pozostaje wyizolowana, statyczna bądź skoncentrowana tylko na swej przeszłości, choćby nawet najwspanialszej, ale jest nastawiona na teraźniejszość i na przyszłość. Czuje potrzebę innych wspólnot, aby razem stawiać czoła problemom współczesnego świata i wyzwaniom, jakie stawia dzisiejszy człowiek, wychodząc im naprzeciw z darem nadziei i świadectwem swojej wierności Jezusowi Chrystusowi oraz Jego Dobrą Nowiną o zbawieniu. Amen.